Z rozdrabniacza o wdzięcznej nazwie "szef kuchni" wychodzą masełka smakowe, z czego dwa szczególnie przypadły mi do gustu, więc przytoczę.
Masełko czosnkowe
- kostka masła
- 3 ząbki czosnku
- pół pęczka pietruszki
- sól
Masełko Milano
- kostka masła
- 3 ząbki czosnku
- łyżeczka ostrej papryki (może być chilli w proszku, ale wtedy mniej)
- łyżeczka słodkiej papryki
- łyżeczka mieszanki ziół prowansalskich
- 5 suszonych pomidorów
- sól, pieprz
Świetnie się masełka nadają do grzanek z piekarnika. Chleb tostowy nasmarowuję sobie lekko, wrzucam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni, potem, do tych czosnkowych, najlepiej mi pasowała tarta mozzarella, a do tych Milano salami paprykowe. Te drugie szczególnie rozbrajają K. Jest nimi zachwycony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz