Cieszę się jak dziecko: w Krakowie pada snieg. Wszyscy się tym dookoła podniecają i ja też. Na razie oglądam go tylko przez okna biura, ale jeszcze 3 godzinki i pójdę na spacer po białym chodniku.
W styczniu wyjeżdżam do Łodzi. Wcale mi tam nie po drodze. Na szczęście tylko na miesiąc.
"Środa minie - tydzień zginie."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz