czwartek, 15 listopada 2012

Odpowiedź na naglące pytanie

Czyli jak zrobić tort naleśnikowy.

Trzeba te naleśniki najpierw usmażyć. Potrzeba ich 13. Mi tyle było trzeba.
Poza tym beszamel:
  • 4 łyżki masła
  • 4 łyżki maki
  • 3 szklanki mleka
  • gałka muszkatołowa, biały pieprz, sól
Mąkę z masłem podsmażam na lekko-żółto na wielkiej patelni i zalewam mlekiem. Potem na malutkim ogniu, przez jakieś 20 minut gotuję, ciągle mieszając, aż zgęstnieje do żądanej konsystencji, a na na koniec doprawiam.
No i szpinak.
  • paczka szpinaku mrożonego, rozdrobnionego (Hortex użyłam)
  • 4 ząbki czosnku
  • łyżka masła
  • sól
No i smażymy go lekko jak zwykle.
Potrzebujemy jeszcze:
  • paczkę sera Favita
  • camembert
  • trochę tartej mozarelli
  • masło do formy
Bierzemy tortownicę, wykładamy spód papierem do pieczenia i nasmarowujemy całą masłem. Od środka. Fetę i pleśniowy kroimy na dosyć cienkie plastry. Układamy w tortownicy pięterka:
  1. naleśnik
  2. szpinak
  3. naleśnik
  4. beszamel
  5. naleśnik
  6. pleśniowy
  7. naleśnik
  8. szpinak
  9. naleśnik
  10. beszamel
  11. naleśnik
  12. feta
  13. naleśnik
  14. ...
Mi wlazły po 2 partie każdego sera, czyli w sumie 4 sekwencje szpinak-beszamel-ser. Górę posypujemy sobie mozzarellą. Całość pieczemy, żeby była ciepła w środku, najpierw pod folią, a na końcowe 10 minut już bez, żeby się serek na wierzchu przypiekł. Mi się nie udało zrobić tak, żeby było ciepłe w środku (ale to temu, że nie mam normalnego piekarnika), więc 30s mikrofali załatwi sprawę równie dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz