wtorek, 16 października 2012

Święta?! Że już?

Powoli zaczyna mnie ogarniać świąteczny szał. Rozglądam się za prezentami, żeby zaopatrzyć się we wszystko, zanim zdąży podrożeć. W sklepach podobno można już dostać jakieś czekoladowe mikołaje.
Nanu-nana ma świetną anielską kolekcję, co może być cenne w obliczu remontu salonu w moim domu rodzinnym. Może czas zaszaleć?
Tymczasem mam już kupiony jeden prezent, dla najmłodszego świętującego:
Mam zamiar kupić jeszcze parę rzeczy - tym naczynie do fondue, tamtym frytkownicę, tej jakiś obrus, temu może sweter... No nie wiem, muszę zacząć podejmować decyzje w tej sprawie.
Jeszcze do przemyślenia jest kwestia pakowania - w zeszłym roku był celofan. Wcześniej we Flo można było kupić rewelacyjne plastikowe torebki na prezenty, w zeszłym roku ich, niestety, nie było. Może po prostu jakiś śliczny papier uda mi się dorwać i porobię wielkie, eleganckie kokardy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz