czwartek, 26 kwietnia 2012

Higiena duchowa

Wracając do sposobów na utrzymanie zdrowia umysłowego:
  • Ogród
    Kiedy mogę - sadzę krzaczki w moim może przyszłym ogrodzie. Chodzę i przyglądam się, jak rosną.
    Uwięzienie na blokowisku umilam sobie inaczej - zaczęłam urządzać balkon. Są tam już pelargonie, teraz wybieram się po półkę do Leroy Merlin. Na tej półce wylądują donice z ziołami i sezonowymi roślinami oraz narzędzia potrzebne do pielęgnacji roślin. Kolejnym krokiem będzie zamontowanie kratki, na której wesprze się pnącze. Może szarpnę się na jakieś mebelki, ale będę je chyba musiała przypiąć łańcuchem, żeby pewnego dnia po prostu nie zniknęły.
    Ogólnie przebywanie na świeżym powietrzu świetnie mi robi. Spacer z psem, przejażdżka rowerowa, grill, ognisko - to to co daje mi mnóstwo energii.
  • Mecze
    Tak - lubię oglądać piłkę nożną. Nie tylko w telewizji. Chadzam na stadion, jak tylko mam czas. Jedynym moim zdecydowany faworytem jest Wisła Kraków, poza tym nie mam szczególnych ulubieńców.
  • Fitness
    Kiedy tylko mogę. Teraz już 3 razy w tygodniu. Czuję się coraz lepiej odkąd weszło mi to znowu w rutynę. Wcześniej problemy zdrowotne i ciągłe kontuzje zdyskwalifikowały mnie na prawie 2 miesiące. Teraz jestem znowu posiniaczona, ale nie na tyle, żeby zrezygnowała z 2 godzin aktywnego wypoczynku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz