środa, 8 lutego 2012

Moja odpowiedź na mróz

Sernik mrożony

 
Porcja na małą blachę:
  • 4 serki homogenizowane, naturalne
  • 1 opakowanie galaretki cytrynowej
  • 2 opakowania galaretki wiśniowej
  • 8 mandarynek
  • śmietanka 36%
  • 4 paczki (po 10) herbatników
  • bliżej jeszcze nie określona ilość cukru (wanilinowego?)
Cytrynową galaretkę rozpuściłam w 200 ml wrzątku, 2 wiśniowe w 500 ml. Odstawiłam, żeby ostygły. Śmietankę ubiłam na sztywno, wymieszałam z serkami, wrzuciłam do masy obrane i podzielone na cząstki mandarynki. Masę serkową wymieszałam z chłodną, żółtą galaretką. I tu powinna pojawić się czynność dosypania pewnej ilości cukru, bo okazało się że masa jest kwaśnawa.
Blachę zabezpieczyłam dokładnie folią aluminiową i wyłożyłam herbatnikami spód i boki. Wlałam masę i odstawiłam do ścięcia w lodówce, pilnując, żeby czerwona galaretka całkiem nie zastygła. Gdy sernik przestał się ruszać wylałam ją na wierzch i wrzuciłam wszystko znowu do lodówki. Po godzinie można było wcinać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz