piątek, 13 stycznia 2012

Alfredo. Jak nie marznąć w chłodny wieczór.

Mam okres makaronowy. Dziś było spaghetti Alfredo.

Spaghetti Alfredo
  • spaghetti dla 2 osób
  • średnia cebula
  • mały kartonik (250g) śmietanki 30%
  • 6 pieczarek
  • łyżka masła
  • słodka papryka, sól
  • 25dag parmezanu
Makaron ugotowałam i zahartowałam. Na patelni rozgrzałam masło i zeszkliłam cebulę. Potem dodałam pokrojone w plastry pieczarki. Podsmażyłam, aż cały sok z pieczarek zniknął a one same troszkę zbrązowiały i dopiero posoliłam. Zalałam wszystko śmietanką i zagotowałam. Doprawiłam papryką, wrzuciłam do sosu, na patelnię makaron, wszystko razem zagrzałam. Posypane tartym serem jest, naprawdę, rewelacyjne.

Zajadałam się po uszy, jutro zjem resztę. Teraz wybieram się na podbój Piotrkowskiej, ale zanim to, trzeba trochę poczytać o transmisji danych...

A potem spacer z dziewczynkami: Piwoteka. Like it. Wybór duży, ludzi mało, ceny przystępne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz